Archive for January, 2007|Monthly archive page

Tomasz Stańko

Od zawsze słuchałem najróżniejszych gatunków muzyki ale do jazzu jakoś nigdy do końca nie mogłem się przekonać. Czasem słuchałem audycji Jana Ptaszyna Wróblewskiego w radiowej Trójce ale to były moje jedyne kontakty z tą muzyką. Dopiero jakiś czas temu zacząłem się bratać z jazzem. To trudny gatunek, aby w pełni tą muzykę docenić trzeba się wsłuchać w każdą nutę. Moim pierwszym jazzowym ulubieńcem został Tomasz Stańko. Zaskakujące jak mało znany jest w Polsce ten trębacz. Gra od dawna i gra z największymi, najwspanialszymi muzykami jazzowymi na świecie a w naszym kraju jest znany tylko w wąskich kręgach. Ten starszy pan o aparycji Leona Zawodowca i pociągu do nietypowych nakryć głowy tworzy zupełnie magiczną muzykę. Nie bardzo wiem jak to dokładnie opisać, ale muzyki Tomasza Stańki słucha się nie tylko uszami, lecz także całą duszą. Pozwala się oderwać od rzeczywistości i dać unieść niezwykłym, niezwykle klimatycznym dźwiękom. Polecam serdecznie, nawet jeśli nigdy nie słuchaliście/lubiliście jazzu to zapewniam, że piekno tej muzyki Was zadziwi.

3D w Mozilla Firefox dla Windows

Wyszperałem ostatnio całkiem sympatyczne rozszerzenia dla Firefoxa. Nie ma ono żadnego praktycznego zastosowania oprócz robienia fajnego wrażenia 🙂 Sprawia, że podczas przełączania zakładek możemy oglądać efekt podobny do efektu przełączania pulpitów z Linuksa z XGL (bądź AIGLX) na pokładzie. Wygląda to mniej więcej tak:

Działa tylko na Windows (korzysta z DirectX) i pozwala wszystkim wielbicielom linuksowych ficzerów 3D na namiastkę tychże na systemie M$ 🙂

Download: Tab Effect

Pogłoski o mojej śmierci są stanowczo przesadzone :)

Witam wszystkich po długiej nieobecności. Długo nie zaglądałem na bloga i dziś miło zaskoczył mnie fakt, że jednak ktoś go czyta 🙂 Nie było mnie tak długo, bo wiele się u mnie ostatnio wydarzyło. Przede wszystkim znalazłem pracę jako sprzedawca różności elektronicznych w pewnym sklepie. Nie cieszy mnie to zbytnio, bo sprzedawca to jeden z dwóch (obok nauczyciela) zawodów, których szczerze nie cierpię. Nie mam jednak specjalnego wyboru, bo tu gdzie mieszkam (zapadła mieścina przy wschodniej granicy) zawód informatyka jest niezwykle egzotyczny i o pracy w tym charakterze można pomarzyć. Tu zapytacie pewnie, czemu nie wyjadę gdzieś do cywilizacji, gdzie potrzebują komputerowców? Otóż póki co niestety nie mam takiej możliwości, dopiero po skończeniu studiów będę wolny i będę mógł podjąć pracę “w zawodzie”. Póki co muszę być miły, miło się uśmiechać i miło udzielać miłych odpowiedzi na nie zawsze miłe pytania klientów :/ Wykańcza mnie ta robota i wysysa wszelkie siły życiowe ale cóż począć, trzeba zarabiać peeleny :/ Poza tym nieubłaganie zbliża się czas obrony pracy magisterskiej co wiąże się z wytężoną pracą nad ukończeniem tejże. Krótko mówiąc mnóstwo pracy i zero odpoczynku 😦

Na szczęście miewam jeszcze czas na Ubuntu 🙂 Ostatnio zainstalowałem Linux Minta (to taki Edgy na sterydach) i jestem bardzo zadowolony. Fakt, że system zaraz po instalacji ma wszystkie kodeki, Flasha i Jave wbrew pozorom robi DUŻĄ różnicę. Oczywiście, że można sobie to wszystko bez problemów zainstalować na zwykłym Ubuntu, ale z doświadczenia wiem, że np. brak kodeków zraża niedoświadczonych użytkowników już przy pierwszym kontakcie. Konkurencyjnej wersji Ubuntu (Elokwentny Emu), stworzonej przez kolegów z forum.ubuntu.pl jeszcze nie testowałem, ale jestem pewien że również jest zacna (sprawdzę osobiście już niedługo) 🙂

P.S. Pod moją nieobecność pojawiło się kilku nowych mieszkańców polskiej Planety Ubuntu i w tym miejscu uroczyście chciałem ich wszystkich powitać 🙂 Im nas więcej tym lepiej! 🙂